Pasierbica przyznała się ojczymowi, że nigdy nie robiła sobie masażu ramion. Heh, heh - ja też bym sprostował to nieporozumienie. Kto by wątpił, że jego ręce zejdą na jej piersi. Blondynka była spocona, a jego kutas sam wchodził do jej ust. Stary, ten ojczym był kimś w rodzaju Copperfielda.
Ta urocza i lubieżna dziwka przyznała, że lubi trzy rzeczy - dużego, czarnego kutasa w odbycie. Jaki murzyn po tym odmówiłby jej tego wszystkiego? A spuścić się potem w usta blondynki to podziękowanie za tę przyjemność!